Urlop nad morzem

morze, jeziora, góry, Polska

< Poprzednia  1 ...  7  8  [9]  10  11  ... 25  Następna >

Gbur

16 maj 2012r.

GBUR -Chłop, posiadający własną chatę i ziemię, gospodarz, rolnik — oto właściwe znaczenie. Nieco złośliwy czy też pogardliwy odcień nadali tej nazwie rybacy z Półwyspu Helskiego. Być może ze względu na zamożnych właścicieli Niemców, których nie brakło w sąsiedztwie w okresie zaborów. Ale gbur na Kaszubach to godne miano. „Gbur Jok siebie widzi miody garncarz Roman Szczęsny to mur, dzys mu gapa ocze wedzobie, a jitro on dalćj zdrzi". Kaszubscy gburzy dobrze zasłużyli się w historii narodu, trwając przy rodzimej mowie i obyczaju, w" przeciwieństwie do często wynaradawiającej się zamożnej szlachty.

Czytaj dalej...


Garncarstwo

16 maj 2012r.

GARNCARSTWO, Jedna z najstarszych technik ludowych i na Kaszubach.ma swoją dawną, piękną tradycję. Dziś najbardziej znani przedstawiciele kaszubskiego ludowego garncarstwa artystycznego to Józef Kazimier-czak (patrz pod K) z Kartuz i Ryszard Necel (patrz NEC-LOWIE) z Chmielna. W Chmielnie są również dwa warsztaty, garncarskie Adamczyków (patrz pod A), a w wytwórni „Cepelia" obok nec-lowskiej swoją własną ceramikę tworzą Władysław Brzeski i trzeci z braci Adamczyków,

Czytaj dalej...


Garecznica

16 maj 2012r.

GARECZNICA Kształt tego wzniesienia w pobliżu wsi Borzestowo w powiecie kartuskim działał od dawna nie tylko na wyobraźnię archeologów. Czerpiąc z opowieści ludowych o śpiącym wojsku (patrz pod S) pisali o Garecznicy Aleksander Majkowski (patrz pod M) i Bernard Sychta (patrz pod S). Ksiądz doktor Sychta w Słowniku gwar kaszubskich przy haśle: „Garecznica" wspomina też o tradycji, która głosi, że wzniesienie to

Czytaj dalej...


Gadki

16 maj 2012r.

GADKI- Gadką (gódką) zwano początkowo na Kaszubach krótkie powiedzenie, sentencję, przysłowie. Tak zwał je lud i w tej postaci zbierał je Florian Ceynowa (patrz pod C) w swoim wydawnictwie „Skórb Kaszebskosłovjnskje móve". „Chto z świniami lego, tego świnie zjedzą" — mawiali Kaszubi. „Jakó głowa, takó mowa". Przysłowiom kaszub- skim poświęcamy osobne hasło (patrz pod P). Z biegiem czasu gódką zaczęto nazywać krótką anegdotę, żartobliwą opowiastkę, facecję, która bardzo często pokpiwała ze śmiesznostek sąsiadów z pobliskiej wioski. Szczególną sławą cieszyły się tu niektóre wsie, jak Gnieżdżewo (patrz pod G), Tuszkowy (patrz pod T) lub Mściszewice w powiecie kartuskim. O nich też zachowało się najwięcej najśmieszniejszych gadek w tym oto rodzaju:

Czytaj dalej...


Frantówka- pieśń ludowa

16 maj 2012r.

Kiedyś była to pieśń świecka o treści wesołej i figlarnej nawet. „Frantówki albo kozie pieśni to jest jedno i to samo". Na tej stronie pólka Stoi sucha chójka, Leno mi się widzi - Sołtysowa córka śpiewano. Frantówka przeszła do kaszubskiej literatury w postaci krótkiego utworu wierszowanego, żartobliwego lub lirycznego. Najzwięźlejszym przykładem frantówki może być dwuwiersz: Franc, Franc, Franc — Knóp za jinech piane

Czytaj dalej...


Filomaci

15 maj 2012r.

Gdy wybuchło powstanie listopadowe, na pole walki w Królestwie zbiegła z Chojnic grupa uczniów tamtejszego gimnazjum. Historia utrwaliła jedynie siedem nazwisk: Medard Borowski, Leonard Hubert Droszewski, Aleksander Kliński, Feliks Lewiński, Kazimierz Pikulski, Józef Piachecki i Ferdynand Spers. Najmłodszy z nich, Kliń- 107 ski, miał lat szesnaście i pół. Ucieczkę tę zainicjowali członkowie tajnej organizacji uczniowskiej „Polonia".

Czytaj dalej...


FiF - kaszubski psikus

15 maj 2012r.

FIF-Zrobić komuś fifa, to zrobić komuś kawał. Okresem nasilenia fifów na Kaszubach jest noc sylwestrowa (patrz pod S). Chłopcy we wsiach zatykają wtedy gospodarzom kominy, wyjmują z zawiasów wrota, wypuszczają bydło i trzodę z obór i chlewów, wymyślają dziesiątki innych jeszcze psikusów. Korzystają z tego, że gospodarze pierwszego ranka w nowym roku nie mogą się na nich gniewać. Nie wolno! Kto bowiem od gniewu rok zaczyna, przez całe dwanaście miesięcy będzie „gniewusem". Takie to bywają fify przez małe „f". Fif przez duże „F" to tytuł, pod którym redagowany byl żartobliwy kącik na ostatniej stronie pisma „Kaszebe (patrz CZASOPIŚMIENNICTWO).

Czytaj dalej...


FESTIWAL PIEŚNI O MORZU - CHÓRY

15 maj 2012r.

Walenty Fiałek jest pierwszą i niepowtarzalną postacią wśród wydawców i drukarzy Kaszub i Pomorza. Z jego to oficyny W Chełmnie, założonej w 1855 roku, rozeszło si» na ziemię kaszubską, Pomorze, Śląsk, a i za granicę, gdzie istniały skupiska naszego wychodźstwa (patrz EMIGRACJA), cztery miliony egzemplarzy polskich książek! Ponad dwieście pozycji, które dosłownie trafiły pod strzechy, Walenty Fiałek bowiem postawił sobie za cel działalność oświatową

Czytaj dalej...


Strona 9 z 25, < Poprzednia  1 ...  7  8  [9]  10  11  ... 25  Następna >